Łączna liczba wyświetleń

środa, 21 września 2016

Młyny sprawiedliwości (dalej) mielą aż huczy[i]



Dla władzy sądowniczej nie ma znaczenia, czy decyzje sędziów są produktem
widzimisię, korupcji, układów czy też rzetelności, bezstronności i niezawisłości, czy zostały podjęte zgodnie z przepisami prawa czy rażąco naruszając prawo. Sędzia de facto nie ponosi żadnej odpowiedzialności moralnej, dyscyplinarnej, czy karnej za jakość   merytoryczną   orzeczenia, za zgodność  tego orzeczenia z prawem, logiką  

 W polskim porządku prawnym Krajowa Rada Sądownictwa ma konstytucyjny obowiązek stania  na straży sędziowskiej etyki i niezawisłości.  KRS zajmowała się do 2002r. tylko zagrożeniami dla niezawisłości sędziowskiej ze strony władzy wykonawczej i ustawodawczej. Skargi obywateli m. inn. na domniemane sprzeniewierzanie się niezawisłości przez sędziów  Rada zaczęła rozpatrywać od 2002r. Jak poważnie Rada traktuje swoje konstytucyjne obowiązki – pochylając się i rozpatrując  sygnalizowane i zgłaszane przez obywateli domniemane przypadku naruszeń etyki i niezawisłości sędziów - świadczy fakt, iż na stronie internetowej tego organu nie ma i nigdy nie było informacji dotyczących skarg obywateli - jakich naruszeń one dotyczą, a także kryteriów i sposobu rozpatrywania tychże. Brak jest też informacji jakie ewentualnie konsekwencje ponieśli sędziowie orzekający w 28 przypadkach uznanych za zasadne (przez 12 lat).

W zakładce Działalność nie ma  słowa o rozpatrywaniu skarg obywateli (czy postępowaniach dyscyplinarnych wobec sędziów). Tylko w corocznych sprawozdaniach KRS przedstawianych w Sejmie można wykopać lakoniczne informacje w tej materii - zajmujące ca pół strony 60-110 stronicowego sprawozdania. Porównując te informacje ze szczegółowymi, zajmującymi dziesiątki stron sprawozdania -  informacjami o działaniach Rady w kwestii domniemanych naruszeń niezawisłości sędziowskiej i niezależności sędziów przez władzę wykonawczą – wniosek jest jeden. Rada nie stoi na straży gwarancji konstytucyjnych obywateli zawartych w artykułach 32, 41, 42, i 45 Konstytucji.  Działania KRS są symulowaniem wykonywania  konstytucyjnych obowiązków w tej materii.

W pierwszych 3 latach tej działalności Rady pozostawiano relatywnie dużo mniejszą liczbę skarg bez nadania biegu, niż w późniejszych latach.  Wg wyjaśnienia Rady w kilku corocznych informacjach o skargach obywateli – nie nadawano biegu  skargom ponawianym, skargom o charakterze pieniaczym lub wskazującym na niezrównoważenie psychiczne ich autorów. Od ponad dekady nieznane są kryteria KRS, które determinują pozostawienie skargi bez biegu.

W pierwszych  3 latach tej działalności Rada uznanała za zasadne 28 skarg. W latach 2005 – 2014 ani jednej (w latach 2011-2012 przekazano 131 skarg do rozpatrzenia przez rzeczników dyscyplinarnego). Jednocześnie lawinowo wzrastała liczba skarg pozostawionych bez nadania biegu.

W  latach 2002 – 2010  wpłynęło do KRS 11 547 skarg,  bez biegu pozostawiono  4543 zapoznano się z 7004  rozpatrzono 683, a  uznano za zasadne 28.

A w latach 2011 do 2014 wpłynęło 13 202 skarg i pism,  pozostawiono bez biegu 11157 zapoznano się i rozpatrzono 2045 i z tych 131 przekazano rzecznikom dyscyplinarnym do rozpatrzenia.

Ogółem od 2002 do 2014  wpłynęło 26. 095  skarg  i pism obywateli – KRS pozostawiła bez biegu  16.700. Z pozostałych 9395 rada  uznała 28 za zasadne, a 131 przekazano rzecznikom dyscyplinarnym.

"Młyny sprawiedliwości (dalej) mielą aż huczy, tylko bez ziarna, na jałowym biegu"


[i] Prof. Ewa Łętkowska

6 komentarzy:

  1. Ilu takich Biedrzyńskich jest w Polsce, panie Ministrze Ziobro?
    "Łatwiej w Polsce liczyć na sumienie przestępcy niż na sumienie wymiaru sprawiedliwości".
    http://tagen.tv/vod/2016/08/latwiej-w-polsce-liczyc-na-sumienie-przestepcy-niz-na-sumienie-wymiaru-sprawiedliwosci/?c=4554

    OdpowiedzUsuń
  2. Skąd tylko drzew przerobiony na papier wykorzystany do pisania tych SKARG.

    OdpowiedzUsuń
  3. Skąd tylko drzew przerobiony na papier wykorzystany do pisania tych SKARG.

    OdpowiedzUsuń
  4. Szanowny Panie Jachnik czas na rewolucję,ale ludzie są głusi i ślepi. Co musi się stać aby Podzieleni celowo Polacy powstali z kolan, czy praca u podstaw może dać rezultaty? Chyba tak bo widzimy, powoli, powoli, ze coś się zmienia i to za sprawą wszystkich pokrzywdzonych przez banki i nie skorumpowanych posłów.Wg mnie potrzeba nam wszystkim Polakom na przodzie człowieka,który "poruszy skały", zaczną się te skorumpowane układy kruszyć. Pozdrawiam i życzę wytrwałości w walce z przestępcami, którzy decydują o naszym życiu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziekuje za komentarz. Mała uwaga nie jestem Jerzym Jachnikiem, ba nie jestem nawet meżczyzną
      Pozdrawiam

      Usuń