Apel
do pokrzywdzonych przez wymiar sprawiedliwości.
Pilne!
Skarga
nadzwyczajna, nadzieja pokrzywdzonych wprowadzona do projektu prezydenckiego
Ustawy o SN została poprawkami strony rządowej, jeżeli nie de
facto uwalona to dla wielu pokrzywdzonych uniemożliwiona.
Pokrzywdzeni
wisieli od lat u klamek łaskawców w Biurze RPO, Prokuratury Krajowej czy Generalnej z prośbami
o pomoc, o sprawiedliwość, o zwrócenie nam normalności i zniszczonego
życia. Te instytucje miały nas za
oszołomów, roszczeniowców, niezadowolonych z wyroków!
Potrzebna
jest alternatywna i realna droga wniesienia skargi nadzwyczajnej do SN! Tak jak
usunięta z projektu możliwość wniesienia skargi przez posłów i senatorów! Lub
wprowadzenie instytucji Rzecznika Osób Pokrzywdzonych przy SN czy poza, którego
wybierze Sejm z osób zaproponowanych przez stowarzyszenia pokrzywdzonych.
Ministrowie
i inni urzędnicy ministerstwa sprawiedliwości podczas prac Sejmowej Komisji
Sprawiedliwości podnosili podobne argumenty omawiając swoje poprawki dot.
skargi nadzwyczajnej.
Chcecie realnych zmian to trzeba walczyć! Nikt za nas tego nie zrobi! Na razie mamy
jeszcze projekt Ustawy o SN, jeszcze nie wszystko jest stracone!
Piszcie emaile do Kancelarii Prezydenta, do Komisji
Sprawiedliwości, do posłów.
Pod tym apelem podane są adresy email.
Szkoda pary w gwizdek! Zamiast jednego komentarza na FB
lub blogowisku
proponuję wysłać sprzeciw przeciwko uwalaniu skargi
nadzwyczajnej (email), jedynej realnej nadziei tysięcy poszkodowanych!
Ci, którzy nie mają czasu na komponowanie pisma
skopiujcie powyższe cztery pierwsze akapity! Ewentualnie dodatkowo tekst
zamieszczony pod tym apelem drobnym drukiem! To wystarczy. I proszę nie
zapomnieć o podpisaniu się!
Poniżej krótko jak pokrzywdzeni i poszkodowani byli
potraktowani przez „dobrą zmianę” podczas prac nad projektem!
Jak zwykle! Pokrzywdzeni są przedmiotem, a nie podmiotem
debaty nie tylko opozycji, ale i strony rządzącej!
Jednym z tych argumentów jest - w sądzie zawsze jedna strona przegrywa. To zawoalowany znany pokrzywdzonym od lat
przekaz prokuratorów i sędziów, a także urzędników MS, PG, RPO, KRS itp o
oszołomach niezadowolonych z wyroków. Trzeba wyrażnie podkreślić, że conajmniej
60-70% poszkodowanych zostało w sprawach karnych, gdzie
wygraną stroną jest oskarżyciel publiczny-prokurator – który nie ustalił
stanu faktycznego sprawy, a wręcz manipulował dowodam i fałszował dowody. A
niezawiśli sędziowie przyklepali wyprodukowane niby dowody winy przez
prokuratora. Także pokrzywdzeni w sprawach cywilnych często składali w
prokuraturze zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez
prokuraturę, sędziów, biegłych, które były kompletnie nieskuteczne. Czyli nawet
jeżeli stroną wygraną była inna osoba, to organy ścigania i wymiar
sprawiedliwości nie wypełnił swoich ustawowych obowiązków.
Minister Warchoł
odwołał się do „pragmatyki”, czyli ilości skarg nadzwyczajnych od 60 milionów
orzeczeń. Minister nie wiedział, lub udawał, że nie wie, iż ilość sygnatur decyzji sądowych nie jest
tożsama z ilością „spraw” Bowiem każda
sprawa generuje kilkanaście lub nawet kilkadziesiąt sygnatur. 100 „spraw” to
często 500 sygnatur. A więc przewidywania co do ilości skarg nadzwyczajnych
przy takiej manipulacji to zwykłe mijanie się z prawdą.
Ale najważniejsze w tym argumencie było uchylanie się
państwa, które reprezentuje minister Warchoł przed odpowiedzialnością za
krzywdy jakie wyrządził wymiar sprawiedliwości
tysiącom obywateli Rzeczpospolitej, bowiem będzie to nadmiernym
obciążeniem SN! W takim razie po co nam takie państwo? Jaka to reforma, jeżeli nie naprawi krzywd jakie te państwo
wyrządziło obywatelom?
Pamiętajmy przy tym, iż strona
rządowa pominęła całkowicie głosy i
opinie społeczeństwa, a przede wszystkim setek stowarzyszeń od lat zajmujących
się przypadkami sądowego bezprawia w RP, przypadkami łamania prawa przez
sędziów i patologii drążącej polski wymiar sprawiedliwości. Jest dobrym
zwyczajem w krajach demokratycznych konsultowanie doniosłych i ważnych
przedsięwzięć z zainteresowanymi organizacjami pozarządowymi, a także ze
zwykłymi obywatelami.
Niezrozumiałe jest zaniechanie tej demokratycznej formy w Polsce. Czy zasada "nic o na bez nas" nie powinna przyświecać tego typu reformom?
Niezrozumiałe jest zaniechanie tej demokratycznej formy w Polsce. Czy zasada "nic o na bez nas" nie powinna przyświecać tego typu reformom?
Grażyna Romanowa
Witam.
OdpowiedzUsuńTaka skarga to bardzo dobry pomysł. Przez lata ludzie walczą o swoją godność i sprawiedliwość.Jeśli mogę pomóc, jestem do dyspozycji.
pozdrawiam, Renata Ramos
Pani Penato odpowiedziałam na FB
UsuńPozdrawiam serdecznie
Afera apelacyjna: czy odpowiedzą również sędziowie?
OdpowiedzUsuńBestie w czarnych togach zniszczyły niejedno życie.
Obojętność tej nadzwyczajnej kasty wobec krzywdy ludzi jest porażająca.
Zbrodniarze z orłami na piersiach nadal orzekają w polskich sądach.
Osądzamy togowych zbrodniarzy zagnieżdżonych w polskich sądach.
http://3obieg.pl/afera-apelacyjna-czy-odpowiedza-rowniez-sedziowie
Panie Bogdanie, to wszystko omawiamy od lat! Wysłał Pan email do Kancelarii Prezydenta? Jeżeli tak serdecznie dziękuję, być może zrobił Pan coś realnie mającego wpływ na to, że w przyszłości wreszcie będzie Pan miał swój dzień sprawiedliwości. A jeżeli nie To namawiam argumenty jak wyżej. Pozdrawiam serdecznie
UsuńA to z kolei potwierdza receptę na reformę sprawiedliwości Cejrowskiego.
OdpowiedzUsuńWszyscy won!!!
Przez lata Polską rządziła banda złodziei !
"PO było grupą przestępczą!"
http://www.oglaszamy24.pl/ogloszenie/2080782958/Zbrodniarze-z-orlami-na-piersiach-nadal-orzekaja-w-polskich-sadach-Czesc-1.html
http://www.aferyprawa.eu/Wyceny/Jelenia-Gora-Rzeczoznawca-Sadowy-Jerzy-Karpinski-dopuscil-sie-przestepstwa-przy-wydaniu
Proszę Pani poszkodowani nie potrafią od 10 lat zorganizować się w jednym celu, a Pani o idei "wszyscy won" I kto niby miałby to zrobić?
UsuńNa razie na stole jest ten apel aby umożliwić przynajmniej części poszkodowanych skorzystanie ze skargi nadzwyczajnej. Jeżeli Pani popiera ten apel proszę wysłać email do Kancelarii Prezydenta lub posłów tych którzy przychylnie odnoszą się do tego pomysłu. Debaty o kształcie reformy nie było, bowiem m.in. my poszkodowani jesteśmy skłóceni, niezorganizowani na poziomie krajowym i nikt nie bierze nas na poważnie. Wysyłanie tych emaili w sprawie ratowania skargi nadzwyczajnej jest kolejnym przykładem braku oceny rzeczywistościi. Większość proponuje jakieś rozwiązania w komentarzach, zamiast działać. Być może to nic nie pomoże, ale próbowanie wymaga minimum wysiłku więc nie rozumiem bierzmy się do roboty a nie niekończących się gadań, które są bezproduktywne i szkoda pary w gwizdek. Każdy z nas już 1000 razy przerabiał te gadanie nie mające przełożenia na żaden plan działania i działanie. Skożczmy z kręceniem się w kółko w jednym miejscu! Pozdrawiam
Popieram udostępnienie wszystkim Polakom możliwość złożenia skargi nadzwyczajnej oraz umożliwienie naprawy tego co zepsuły skorumpowane postkomunistyczne kasty nadludzi mających Człowieka za nic.. Proszę o uchwalenie ustawy umożliwiającej wniesienie skargi nadzwyczajnej.
OdpowiedzUsuńSkarga nadzwyczajna w obecnej formie to całkowita fikcja. Urzędnicy powołani do jej wniesienia, dla pozbycia się ogromu pracy, będą, tak jak dotychczas odmawiali jej wniesienia, pomimo bezprawności wyroków. Polacy są nadal ubezwłasnowalniani. Skoro można osobiście wnieść skargę do Trybunału Praw Człowieka, to dlaczego odmawia się takiej możliwości przy skardze do Sądu Najwyższego ?
OdpowiedzUsuń