Szanowny Panie Ministrze
i Prokuratorze Generalny
Zwracamy się do Pana z apelem - w związku ze spekulacjami w prasie i
środowisku prawniczym, iż prokurator Dariusz Dryjas, obecnie prokurator
wydziału nadzoru nad postępowaniem przygotowawczym Prokuratury Okręgowej w
Kielcach, ma być powołany przez Pana na stanowisko Prokuratora Okręgowego tej
prokuratury. Jeżeli te doniesienia medialne są prawdziwe, stanowczo
sprzeciwiamy się tej nominacji.
Prokurator Dariusz Dryjas jest odpowiedzialny
moralnie i prawnie za śmierć Doroty Mrugały w areszcie tymczasowym w Kielcach,
bezpodstawnie oskarżonej o zlecenie zabójstwa swojego byłego męża – Krzysztofa
Mrugały. Podstawą oskarżenia były zeznania Krzysztofa Ł., kryminalisty, który podobno
usłyszał w więzieniu o zleceniu
zabójstwa przez Dorotę Mrugałę od Norberta Sz. (skazanego później za zabójstwo
Krzysztofa Mrugały). Tylko te zeznania wystarczyły, aby prokurator Dryjas
aresztował Dorotę Mrugałę. Norbert Sz. nigdy nie
potwierdził, aby rozmawiał z Krzysztofem Ł. o zabójstwie męża Doroty Mrugały
i do tego zabójstwa nigdy się nie
przyznał. Proces miał charakter poszlakowy i opierał się tylko na zeznaniach Krzysztofa
Ł. „skruszonego” gangstera. Natomiast winę Doroty Mrugały wielokrotnie oceniły
sądy uznając, iż nie miała ze zbrodnią nic wspólnego.
-
Nie miała
żadnego interesu w zabójstwie. Żałuję, że nie dożyła chwili oczyszczenia
swojego imienia – mówił w 2007 roku
sędzia Adam Kabziński.
-
Z przykrością
należy tylko stwierdzić, że nie doczekała tej oceny materiału dowodowego –
powiedział w 2011 roku sędzia Marek Stempniak.
Ustalono
też, że prokurator mylił się także w przypadku dwóch innych oskarżonych. Dwóch
podejrzanych okazało się niewinnymi. Paweł P. miał stać na czatach
i czekać na morderców. Został uniewinniony i podatnicy zapłacili 250 000 zł za jego
niesłuszne aresztowanie.
Dorota Mrugała pomimo przebytej
wcześniej operacji, w chwili aresztowania cierpiała na niewydolność nerek i
inne poważne problemy zdrowotne. Podejrzana wychowywała samotnie dwie córki (24 letnią Anetę i 18 letnią
Bożenę). Prokurator podejmując decyzję zastosowania aresztu tymczasowego nie
wskazał i nie uzasadnił zasadności
zastosowania tego właśnie środka w celu zapewnienia prawidłowego
przebiegu postępowania w sprawie. Działania prokuratora po aresztowaniu Doroty
Mrugały również nie mają uzasadnienia dobrem śledztwa - córkom aresztowanej nie
pozwolił zobaczyć się z matką przez
prawie miesiąc od momentu aresztowania. Kobietę aresztowano zimą w cienkiej
bluzce. Córki chciały przekazać matce ciepłą odzież, środki czystości i
niezbędne lekarstwa. Przez miesiąc nie
dostały na to zgody. Zwracały się do
prokuratora, o wyjaśnienie sytuacji i
wysłuchanie. Prokurator nie chciał z nimi rozmawiać, groził, że zabierze im
komputer, jeżeli będą dalej pisały kolejne listy z prośbami o pomoc.
„Sprawiedliwość to jest po śmierci” powiedział ze śmiechem przerażonym córkom
Doroty Mrugały. Te słowa okazały się prorocze.
Panie Ministrze i Prokuratorze Generaln;
abstrahując od oceny prawnej zasadności
zastosowania aresztu tymczasowego wobec podejrzanej, działania prokuratora
Dryjasa i sądu w stosunku do podejrzanej i jej córek urągały przepisom prawa i
przyzwoitości. Bo jakim zagrożeniem dla dobra śledztwa byłoby zezwolenie na
widzenie się z córkami, czy zezwolenie na podanie ciepłej odzieży i niezbędnych
lekarstw? Czy pisanie listów do prasy i instytucji państwowych przez
zrozpaczone córki byłoby też zagrożeniem dobra śledztwa, czy może zagrożeniem
dla niekoszernych działań prokuratora Dryjasa? Czy naśmiewanie się z dzieci
podejrzanej, straszenie ich i cyniczne uwagi to standardowe i zalecane
działania prokuratorów?
10 sierpnia 2006 r. prokurator Dryjas
złożył akt oskarżenia przeciwko m.in. Dorocie Mrugała w SO w Kielcach. Od tego
dnia córki nie dostały pozwolenia na widzenie matki, aż do dnia jej śmierci 30
września 2006 roku, kiedy zezwolono im pożegnać się z nieprzytomną umierającą w
szpitalu - w obecności dwóch uzbrojonych funkcjonariuszy policji. Dorota Mrugała zmarła na skutek
zawału serca i wylewu. Jej córki dysponują druzgocącą opinią biegłych na temat
zaniedbań więziennych lekarzy.
Nawet po śmierci Dorota Mrugała nie
doczekała się sprawiedliwości. Sąd skazujący morderców jej męża jednoznacznie
stwierdził, że została ona oskarżona przez prokuratora bezpodstawnie.
Prokurator Dryjas nie poczuwa się do jakiejkolwiek odpowiedzialności i
uważa, iż to kielecki sąd jest
odpowiedzialny za aresztowanie zmarłej. Córki walczące o dobre imię i godność
swojej matki, wyczerpały już niemal drogę prawną w Polsce. Prokuratura
aresztowała Dorotę Mrugałę, ale w postępowaniu sądowym ta osoba okazała się
faktycznie niewinna. To są prawne podstawy do dochodzenia odpowiedzialności od
winnych tej śmierci. Państwo polskie umyło ręce. Wszystkie pozwy przeciwko
państwu polskiemu przegrały. Minęło 10 lat od tragicznej śmierci Doroty
Mrugały. Jej córki mozolnie odbudowują swoje życie i starają się bez powodzenia
zapomnieć jak one i ich matka nie znalazły sprawiedliwości w prokuraturze i
w wymiarze sprawiedliwości.
Szanowny Panie Ministrze i Prokuratorze Generalny - jest Pan
nadzieją Polaków, nadzieją tysięcy pokrzywdzonych przez prokuratury i wymiar
sprawiedliwości, którzy uwierzyli w obiecaną „dobrą zmianę”. Uwierzyli, że to
Pan przywróci normalność, powstrzyma bagatelizowanie
i zamiatanie pod dywan ludzkich krzywd. To Pan obiecał Polakom wprowadzenie
mechanizmów wymuszających od funkcjonariuszy prokuratur i sądów działanie w
ramach prawa. To Pan obiecał Polakom sądy i prokuratury wolne od łgarstwa,
fałszowania dowodów, korupcji, braku
kompetencji, braku empatii i ludzkiej przyzwoitości. Dlatego z niedowierzaniem przyjmujemy
doniesienia medialne o możliwości
nominowania prokuratora Dariusza Dryjasa na stanowisko Prokuratora
Okręgowego w Kielcach. Zdajemy sobie sprawę, że prokurator Dryjas jest w
świetle obowiązującego w Polsce prawa - niewinny w sprawie śmierci Doroty
Mrugały. Czy to oznacza, że ma ręce nieuwalane? Czy zwalnia to Dariusza Dryjasa
z odpowiadzialności moralnej za śmierć Doroty Mrugały i za tragedię jej córek?
To od prokuratora oczekuje się
nie tylko doprowadzenia do ukarania przestępcy, ale też pomocy poszkodowanym i
wreszcie ochrony osoby niewinnej.
Sledztwo ma przecież służyć sprawiedliwości, a więc i ochronie jednostek.
Czy prokurator Dryjas wywiązał się z tych obowiązków?
Nie! Działania prokuratora Dryjasa, wskazują
wprost, iż nie cechowało ich poczucie moralnej odpowiedzialności za
ochronę tak bezpodstawnie oskarżonej jak
i jej córek. Stąd nominowanie prokuratora
Dariusza Dryjasa na funkcję Prokuratora Okręgowego w Kielcach, byłoby nie tylko
niedotrzymaniem obietnic „dobrej zmiany”, ale jej zaprzeczeniem.
Niedopuszczalnym jest, aby prokurator, co do którego istnieje chociaż cień
wątpliwości - co do jego kompetencji i moralności - został prokuratorem
okręgowym.
Oskarżanie,
to główna i brzemienna w najważniejsze treści etyczne - rola prokuratora. Moralnie uzasadnione
oskarżenie, to nie tylko stwierdzanie winy przestępcy, ale również jej
dostateczne uprawdopodobnienie i uzasadnianie, gdzie kluczowe znaczenie mają
dowody. Dyskrecjonalna władza prokuratora, przesądzająca czasami literalnie o
życiu lub śmierci oskarżonej/oskarżonego, musi być ograniczona do kręgu
prawników kompetentnych i moralnych. Do takich nie należy prokurator Dariusz Dryjas. Jakim przykładem i
autorytetem byłby Dariusz Dryjas dla podległych mu prokuratorów w Prokuraturze
Okręgowej w Kielcach?
Córki Doroty Mrugały proszą o wsparcie apelu do PG
Link: https://www.facebook.com/profile.php?id=1149985340
Zespół kolesi !
OdpowiedzUsuńZespół Kolesi którzy bronią status quo poprzedniej władzy .
Rzeczywiście wymiar sprawiedliwości stoczył się w III RP na samo dno.
Zawiadomienie Prokuratora Generalnego o uzasadnionym popełnieniu przestępstwa przez sędziego Daniela Strzeleckiego na szkodę Bogusława Biedrzyńskiego – czyn z art. 231 § 1 k.k.
http://barwybezprawia.pl/2015/12/15/zawiadomienie-prokuratora-generalnego-o-uzasadnionym-popelnieniu-przestepstwa-przez-sedziego-daniela-strzeleckiego-na-szkode-boguslawa-biedrzynskiego-czyn-z-art-231-%c2%a7-1-k-k/
Art. 231. § 1.
Funkcjonariusz publiczny, który, przekraczając swoje uprawnienia lub nie dopełniając obowiązków, działa na szkodę interesu publicznego lub prywatnego, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
https://www.facebook.com/Poszkodowani-przez-wymiar-niesprawiedliwości-624680607593846/?ref=aymt_homepage_panel
Świetnie napisany artykuł.
OdpowiedzUsuńDziękuję, to takie stare dzieje i do dziś niezałatwione po ludzku i zgodnie z prawem. Córkom Pani Doroty jak tysiącom innych system wymiaru ... nie pozwolił zamknąć tej sprawy. Zyją dalej w koszmarze. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńFaxe